Wzruszająca historia ojca i syna, poróżnionych za sprawą odmiennych charakterów i nie potrafiących osiągnąć kompromisu. Dopiero przerażająca noc, podczas której miasto zostanie zaatakowane przez niszczycielskie tornado, połączy ich na nowo. Dan dzięki swojej odwadze i poświęceniu zyska uznanie ojca i wreszcie obaj uświadomią sobie, jak silne łączą ich więzy...
Jak na dramat, to film był tragiczny. Zachowania bohaterów, tak jak ktoś już wcześniej
napisał absurdalne. Dialogi były śmieszne np. zniszczony dom przez tornado, wszystko
zrujnowane, a matka tych chłopaków - O mój Boże, oby tam byli! Tak niech leża pod tymi
gruzami, co tam że nie żyją, ważniejsze że są.