Przesadziłeś z tym: "bracia są wzorem idealnego katolika". Jak dla mnie idealny katolik przynajmniej w domyśle = dobry człowiek - a film jedynie porusza kwestię nurtującą od wieków nie tylko katolików - czy zło można zwalczyć złem. Jeśli dla Ciebie odpowiedź brzmi tak to faktycznie można nazwać braci - dobrymi ludźmi. Ja natomiast nie wieżę w instytucję poświęcania ludzkiego życia dla lepszej sprawy.
Reżyser pozostawia tę kwestię otwartą do rozstrzygnięcia przez widza - ostatnie minuty filmu, gdy pytani ludzie wygłaszają dwie skrajne opinie - że byli dobrzy, albo byli źli.
Film nie pokazuje wiary (naszej) z prawdziwej czy nie prawdziwej strony i nie odnosi się w żaden sposób do religii. Scenarzysta zadaje pytanie natury społeczno - filozoficznej i przedstawia historyjkę, która pomaga zająć widzowi w tej sprawie jakieś stanowisko. Przy czym to raczej rodzaj testu Rorschacha - każdy musi sobie sam odpowiedzieć na pytanie czy są za czy przeciw.
Mnie bracia nie przekonali do kary śmierci - może dla tego że słabo grali :P - autentycznie wypadła natomiast rola Willem'a Dafoe. Przynajmniej do momentu spowiedzi.

Ja zostaję przy swoim zdanie i nie uważam że przesadziłam z tym co napisałam,ponieważ uważam że dobrze robili,zabijali tylko tych co sobie na to zasłużyli, źli ludzie to Ci którzy zabijają,kradną i łamią inne prawa.Skoro prawo nie wymierza sprawiedliwości to ktoś powinien.Film naprawdę nakłania do myślenia, do pewnej refleksji. W szczególności w naszym brutalnym świecie, pełnym zła i bezsilności tacy "ŚWIĘCI" są niezwykle potrzebni.:) Ten film nie jest dla wszystkich ten film trzeba po prostu zrozumieć:)
Film odwołuje się do religii a to drażliwy temat. Niezależnie jednak od jego przekazu (czy też raczej od tego, jak kto ten przekaz odbierze) film jest kawałkiem dobrej roboty reżyserskiej.
Każdy ma prawo do własnego osądu ale nie do bezczelnego objechania czyjejś wizji skąd można wiedzieć co chciał przekazać twórca.
Nie oczerniaj bez powodu bo to poprostu nie w porządku.Nie podobał się Tobie to trudno.Moim zdaniem film bardzo dobry.

"Nie oczerniaj bez powodu bo to poprostu nie w porządku" - a pozostali w rodzinie wszyscy zdrowi?