Dobra, trzeba ci to trochę wszystko wyjaśnić.
Po pierwsze film pokazuje coś co siedzi w wielu ludziach, ale nikt raczej się na ten temat nie wypowiada przez znieczulice społeczną. Ale święci dają nam do myślenia. Czy akceptowalne jest poświęcenie się dla większego dobra i wyższych celów, czy to będzie potępiane. Szkoda że jedynie co daje ci ten film do myślenia to jak bardzo jest zły i czemu ludzie tak bardzo się nim zachwycają, wiem że skoro tak uważa większość to nie znaczy że mają rację ale radzę jeszcze raz pomyśleć sobie nad przesłaniem tego filmu.

Dla mnie ten film to pastisz i nie można brać go dosłownie, bo wtedy będzie się wydawał totalnie idiotyczny. Pierwszy raz oglądałem go jak miałem jakieś 12-13 lat i wtedy wydał mi się kompletnie do niczego. Teraz uważam, że to całkiem udana produkcja i z przyjemnością obejrzę jeszcze raz. Trzeba wyczuć konwencję.

Dokładnie :)

Ja mam 13 lat i niedawno obejrzałem ten film. Bardzo mi się podobał. Do niektórych produkcji trzeba dojrzeć aby je zrozumieć. Jestem fanem kina i obejrzałem już wiele klasyków. Na niektóre byłem za młody. Po roku czy dwóch latach wróciłem do niektórych i odkryłem, że są dobre rozumiejąc je.

Człowieku do niektórych klasyków to się zabieraj dopiero za 3-4 lata...

A te klasyki to?

Uwielbiam ten film! Moge ogladac co miesiac! nie wiem co ma w sobie, chyba ten klimat. Zawsze mam wrazenie - kiedy ogladam ten film- jakbym spotykala sie ze starymi znajomymi na piwie!

Dokladnie. To jeden z moich ulubionych filmow. Juz teraz takich nie robia.

Ok, może i nie dostrzegam takiej interpretacji w tym filmie, ale może przez to, że jest on słabo zagrany, zmontowany i ogólnie wieje kiczowatością, abym choć chwilę pomyślał o jego głębszym przesłaniu. Nie czuję scenariusza i obraz generalnie do mnie nie trafił, więc stąd ta ocena.

przesłanie miał takie, żebyś się pytał. przerosło cię

O MÓJ BORZE
MASZ RACJE

Marna prowokacja czy przykład totalnego braku edukacji? "Borze"... ty serio tak?

Serio.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Easterlingowie#B.C3.B3r
Masz sześć/sześćdziesiąt lat, czy to Twój pierwszy dzień w internetach?

Zgodzę się, że jest skandal. Za niska nota ! Skandalem jest też to, że takiemu filmowi dajesz ocenę 3 (nie mówię, że ma być 8 czy 9 ale przyzwoitość każe dać co najmniej 6), jednocześnie twierdząc, że w nocy na Polsacie leci kino klasy C. To jakie kino leci w megahitach ?

Przyzwoitość?! Każdy ocenia film według swoich upodobań. Chyba, że nie oglądał filmu tylko zobaczył np. zwiastun lub przeczytał opis, uznał że film jest niszowy i ocenił go na 3. Przez takich ludzi dobre filmy mają złe oceny.

Oczywiście, że każdy ocenia według swoich upodobań, ale niektórzy naprawdę dają za niską ocenę. Dam przykład, niedawno oglądałem "Jeździec znikąd" z Deppem. Film nie trafił do mnie, ale w życiu bym nie powiedział, że jest słaby. Dałem ocenę 5, która po prostu oznacza, że film nie jest ani specjalnie dobry ani specjalnie zły. Po prostu do obejrzenia.

Proszę o uzasadnienie Twojej wysokiej oceny, bo w mojej opinii film zasłużył na 3!

Proszę bardzo. Doskonałe aktorstwo, dobry scenariusz, sprawna reżyseria, zamierzony i kontrolowany kicz, co uwielbiam, muzyka.

idź sobie kup kilo apapu na uspokojenie

zdaje się, że mysli Ci się dupa z głową, stąd Twe zamieszanie w kwestii poczucia humoru

Przesłanie czy jakaś tematyka to tu akurat była, ale reszta faktycznie wyssana z dupy. Film nie na poważnie, mówicie? Gdy w Pulp Fiction Samuel L. Jackson cytował Biblię to czuć było, że to są jaja, a tutaj te ich rozmowy o sprawiedliwości i modlitwy, owszem, wiało kiczem, ale chyba niezamierzonym. Więc raczej tu się żarty mieszają z powagą przy czym nie klei się to zbytnio, wychodzi cholernie sztucznie. Już nie mówiąc o postaciach.

Oni nie cytowali Biblii z żartu tylko z powołania.... Jak prostym trzeba być człowiekiem by nie rozumieć -_-

W tym filmie cytowanie biblii nie było niczym zabawnym (moim zdaniem).

Człowieku, mówisz, że film beznadziejny. W takim razie Napoleon , Karol Wielki, Juliusz Cezar oraz Aleksander Wielki też są głupi. A wiesz dlaczego malutki człowieczku? Bo zachowania były podobne, tylko w różnych ramach czasowych.

Czyli Ty bierzesz ten film na poważnie? Zatem jesteś w ciemn..ych wiekach naiwnego zachwytu kiczem.

A Napoleon nie bawiłby się chyba w wentylacji w jakieś przepychanki z bratem, nie wiedząc gdzie dokładnie jest i mając świadomość, że zdradzając swoją pozycją stawia się w śmiertelnie niebezpiecznej sytuacji. Ta scena to był totalny debilizm.

Nie o to mi chodziło, ale Co ci będę mówił, zamilknij bo już się dawno pogrążyłeś... A w czym niby Pulp Fiction jest lepsze? Dla mnie poziomy wyrównane

Zamilknij, powiedz. Zamilknij, ale powiedz mi... Zamilknij, ale mi powiedz.

I właśnie o to mi chodziło, jesteś żałosny -_-

Raczej ty.

Znów zero argumentów, jak zawsze :)

Widzę, że niektórzy ludzie przychodzą tu aby się pokłucić albo pośmiać.

NIe to ładne co ładne, ale co się komu podoba. Możesz mówić, że film jest do kitu a inni będą twierdzić, że jest wspaniały - takie życie. Nie ma w tym nic złego, tylko dodając opinię trzeba ją porządnie uargumentować. Dla mnie pierwsza część była świetna. Oglądając ten film nawet się trochę ubawiłam (w przeciwieństwie do 2 części, która wg. mnie jest kiepściutka), ale to moje zdanie i moje odczucie względem filmu. Co do aktorstwa uważam, że było na niezłym poziomie (być może przemawia przeze mnie widok przystojnej twarzy Seana Patrica Planery :) ... chociaż nie, 2 część mi się nie podobała więc to raczej nie jego aparycja zadecydowała o tym, że film mi się podobał). Reasumując, film niezły, aktorzy dopasowani do ról i całkiem ciekawa fabuła. Pozdrawiam

Do bannQ ----- Twoja opinia o filmie jest taka sama jak określenie przez ciebie humoru w tym filmie ---czyli z dupy wzięta. Jesteś kompletnym laikiem i ignorantem a twoje pojęcie o dobrym filmie jest takie samo jak moje o szydełkowaniu czyli żadne. Mógłbym jeszcze po tobie pojezdzić ale po co? Z tym co masz w głowie ----i tak biedny jesteś....

Oczywiście mógłbyś jeździć po mnie dalej i zapewne w odpowiedzi tak zrobisz, bo na tylko tyle Cie stać prostaku. w związku z tym tematem oczekuje dyskusji na temat filmu, więc nie oceniaj mnie tylko moją opinie o filmie. Wiem, że to będzie ciężkie, bo zamiast uzasadnionej wypowiedzi łatwiej jest kogoś obsmarować. A tym bardziej nie oczekuję od Ciebie zrozumienia i uszanowania czyjeś oceny, bo za dużo to nie mogę wymagać od kogoś tak ubogiego intelektualnie.......

Przeczytaj sobie jeszcze raz mój post powyżej . Poza tym 90 % forumowiczów twierdzi że film jest klasyką gatunku ale ty twierdzisz że to gniot i humor "z dupy wzięty". Jasne --każdy może mieć swoje zdanie ---ale w wypadku gdy film znajduje się na liście 100 najlepszych filmów w historii światowej kinematografii wg.Forbes"a --a ty go spuszczasz w kiblu to albo jesteś cymbałem albo ( co gorsza) prowokatorem , którego dobrą zabawą jest wkurzanie innych. Jakakolwiek merytoryczna dyskusja z Tobą na temat filmu --jest z gruntu stracona . Ty nie napisałeś że masz wątpliwości co do oceny filmu ---które można by ewentualnie przedyskutować na tym forum . Po to ono w końcu tutaj jest . Nie --ty ten film określiłeś na 3 pkt --czyli totalnie go skopałeś ! Jaka dyskusja może z tobą wchodzić w grę ? O czym ?Równie dobrze mogę na ten temat podyskutować z moim kaktusem który stoi na parapecie okna ....Kto wie --może więcej z tej całej tyrrady trafi w jego zielone komórki --niż w twoje szare ..

Sorry, ale ocenianie filmu sugerując się jego pozycją na liście top100 jest co najmniej śmieszne. Tym bardziej, że powołujesz się na zestawienie dziennikarzy z gazety hahaha. Bo o czym to niby świadczy? Zrozumiałbym jakby to "dzieło" zostało nagrodzone Oscarem to mógłbyś się dalej tak rzucać jak gówno po betonie. A tak zrozum sobie wreszcie, że film nie trafił w moje gusta, dlatego dostał 3 i zdania nie zmienię choćby zajmował pierwsze miejsce na jakiejkolwiek innej liście.
O czym chcesz ze mną dyskutować, skoro próbujesz mnie na siłę przekonać do swojej racji? Tym bardziej, że nie potrafisz sam podać konkretnego uzasadnienia, co w tym filmie zasługuje na wysoką ocenę??? Lepiej podlej swojego kaktusa i baw się przy tym dobrze......

A co się dziwisz? Chłopaki nie płaczą mają 7,81!!! Taka kategoria, że wystarczy, że walniesz w pysk i jest 7, a potem już tylko lepiej.

Ten film zrobił Troy Duffy - niespełnione genialne dziecko hollywoodu. Człowiek - skur**iel, idiota i alkoholik - polecam pewien film dokumentalny - wcale nie przesadzam... Po projekcji w cannes ani jedna wytwórnia nie zakupiła praw do dystrybucji - to było totalne fiasko. Wszyscy nie bez racji uznali że to straszny kicz. Film zyskał drugie życie dzięki wydaniu dvd etc, zyskał miano "kultowego" w pewnych kręgach. Ma w sobie jakiś magnetyzm, przy odpowiednim nastawieniu może się podobać - KLIMAT jest.. Ja byłem fanem jakieś 8lat temu, zobaczyłem ostatnio 2x i widzę jaka to kaszana jednak :) pozdrawiam

Jaki idiota i alkoholik? Co nas to w ogole obchodzi? Film jest kapitalny! Caly scenariusz, muzyka, zdjecia, i przede wszystkim koncowka. Koncowka "robi" caly ten film. Ta dziennikarka na ulicach Bostonu i te rozne opinie. To daje ogromna przestrzen. Rezyser nie narzuca swojej wizji ale daje widzowi mozliwosc wlasnej interpretacji. Koncowka to po prostu geniusz. Nie znam , nie widzialam ani jednego filmu, ktory pozwala widzowi na taka wolnosc interpretacji.

Ocena wysoka bo większość tak oceniła, jest odpowiedź dla osoby zakladajacej temat. Ja w tym filmie też zauważyłem sporo niedociągnięć ale jeżeli ktoś ocenił ten film ponizej 5 to niech zostanie przy oglądaniu kreskówek one i tak mają zawyżone oceny i powinne być w oddzielnym rankingu a nie w komediach w czołówce widzę jakieś krowy na wypasie?!

kpina to malo powiedziane,mocno naciagane 3