PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10213}

Święci z Bostonu

The Boondock Saints
7,8 167 553
oceny
7,8 10 1 167553
7,2 18
ocen krytyków
Święci z Bostonu
powrót do forum filmu Święci z Bostonu

nie ma w tym filmie prawie nic godnego uwagi,morda jednego z aktorów przypomina mi Kupiche.w czym ten film jest lepszy od np. "Szklanej Pułapki"?to ten sam gatunek.ktoś mi wyjaśni?

ocenił(a) film na 4
kool83

dokladnie nie mam pojecia czemu ludzie zachwycaja sie tym filmem.. jak dla mnie jest on kiczowaty z wieloma niedoróbkami takie kino klasy b...

vincevega_fw

to o czym mówicie jest oczywiste, naoczne.
nie wiem tylko jak innym to wytłumaczyć.
trzeba by scena po scenie robić wykaz błędów i kiczu zrobić.

ocenił(a) film na 9
rozdzer

Ludzie, pogięło was czy co? W czołówce najwyżej ocenianych macie bardzo konkretne pozycje, a tego filmu nie łyknęliście jak pelikan rybkę? "Jestem zaszokowany"... jak to rzekł Bishop w "Aliens".

sab1970

bo uważam że to nie "konkretna pozycja", wręcz przeciwnie

ocenił(a) film na 9
rozdzer

2/10 to film "bardzo zły". Oglądałem mnóstwo "bardzo złych", naprawdę bardzo złych filmów i chcąc być obiektywnym i wykorzystując pełną, dostępną skale ocen, nawet ostatnich gniotów z Cubą Goodingiem Juniorem nie oceniłbym na 2/10, bo na takie oceny zasługują może niektóre produkcje kanału sy-fy czy Asylum. Może dla Ciebie to nie "konkretna pozycja", ale wypada zachować rozsądek przy ocenianiu. Chyba, że oglądało się w życiu bardzo mało filmów i nie ma się skali porównawczej.
P.S. Nie wiem, czego szukasz w filmach,ale skoro nie podobał Ci "12 Monkeys" Gilliama, to być może pewne specyficzne, zakręcone klimaty są nie dla Ciebie, czemu z kolei przeczyłaby wysoka ocena dla "The Snatch". Sam nie wiem...

sab1970

Uważam, że jest bardzo zły z wielu konkretnych powodów. Przy okazji jednym z najbardziej przereklamowanych i przecenianych filmów.
Ciężko było by mi porównywać do pozycji o których mówisz, one też są bardzo złe ale w inny sposób. One jeszcze mają w sobie dawkę zadziorności spowodowanej złym tematem lub fatalnymi aktorami. "Skazani" mają swoje własne powody na bycie marną produkcją.
Możliwe też, że dla Ciebie czym innym jest ocena "2" niż dla mnie.
Wydaje mi się, że inaczej podchodzisz do oceniania filmów; ja robie to dość drobiazgowo, analitycznie. 12 małp jest naprawdę fajnym filmem, dobrze mi się go oglądało, ale nie mogłem znieść ciągłych, nietrafnych zbiegów okoliczności, dubbingu (przynajmniej w scenach plenerowych), niedopracowanej, nieskomplikowanej historii, właściwie braku życiowości (która myślę że dodałaby temu filmowi polotu, świeżości), naciąganych plenerów wariatkowa, naciąganych kompetencji pani psycholog. I inne tego typu rzeczy.
Przekręt z kolei jest majstersztykiem. Idealne sploty, aktorstwo, barwność, profesjonalizm itp. mógłbym znowu się rozpisać.

ocenił(a) film na 9
rozdzer

To idź na krytyka jeśli filmów nie traktujesz rozrywkowo...

ocenił(a) film na 9
rozdzer

Cóż, każda opinia jest czysto subiektywna i trudno, żeby wszyscy mieli taką samą. Moja, na ten przykład, jest całkowicie odmienna. Nie podoba Ci się... okay. Na pewno nie będę z tego powodu obrzucał Cię kalumniami. ;)

rozdzer


bycie DURNIEM nie jest zabronione, ale czy koniecznie trzeba sie tym chwalić?

ocenił(a) film na 9
sab1970

Też nie rozumiem tych, co mieszają ten film z gó....m.Nie znam osoby która nie oceniła tego filmu od 8 wzwyż.Zawsze się znajdą malkontenci którzy oceniają Snatch na 10 a 12 małp i Świętych na 2....oni sami sobie zaprzeczają i mają się za filmowe guru.
Sab1970...nie martw się...jak widać film się broni i ma wysoką notę.....jeden z moich ulubionych,szkoda że dwójka nie podtrzymała poziomu:) pzdr

ocenił(a) film na 9
wojciechowski2610

Jak powiedziałeś, film broni się sam. W końcu dziesiątki tysięcy dorosłych ludzi na całym świecie nie może się mylić. A że niektórym nie podobał się klimat, który w założeniu miał trącić kiczem i być nieco odrealniony, to normalka. Takie niesztampowe, nietuzinkowe produkcje ("12 Małp", "Po Godzinach", "Brazil") zawsze mają swoich wiernych fanów jak i "hejterów". Na szczęście, z miażdżącą przewagą tych pierwszych. Pozdrówki.
P.S. Rzeczywiście "dwójka" mogła być lepsza.

wojciechowski2610

Nie jestem hejterem, nie mieszam z "gó....m" ani nie jestem guru.
Nie wiem jednak co ma Przekręt do 12 małp czy Świętych. To są osobne produkcje i dyletanctwem jest wrzucać je do jednego wora.
Generalizowanie zarówno na tej płaszczyźnie jak i na płaszczyźnie ludzi, którym się coś podoba a coś innego już nie, jest z kolei zbyt proste, żeby było mocne. Nie ma takich prostych zasad, to świat niuansów; a gust i obiektywny poziom są tu weryfikatorami.

Film ewidentnie się broni, ma bowiem przed czym. Warto zapoznać się z nagrodami, które dostał, a zwłaszcza tych których nie dostał.
Argument za mnogością fanów jest do cna godny przemilczenia, nie mam zamiaru wypisywać tu bowiem tytułów ewidentnie spaczonych i brudno-komercyjnych, które cieszą się równą popularnością.
Wysoka nota na Fw to nie wyznacznik.

ocenił(a) film na 9
rozdzer

Pisząc o "hejterach" nie miałem na myśli akurat Ciebie. Po prostu uogólniłem. Nie wrzucam też do jednego wora tych filmów, które wymieniłeś powyżej, jedynie wspomniałem o nich jako o produkcjach ze specyficznym klimatem. Mógłbym dodać do nich np."The Men Who Stare at Goats", bo trudno go zakwalifikować gatunkowo. Akurat ranking na FW niewiele dla mnie znaczy, bo za dużo dzieci tu głosuje, wystawiając nieadekwatne i czasem wręcz niedorzeczne oceny różnym filmom. Bardziej ufam serwisowi IMDB (gdzie "The Boondock Saints" ma 7.8/10) i czasem zerkam na RT (4.2/5). A że każdy gniot ma swoich fanów to też prawda. Co kto uważa zaś za gniota, to jak już wspomniałem, kwestia czysto subiektywna. A nagrody? Tych w ogóle nie biorę pod uwagę. Zbyt dużo kiepścin zgarnia ostatnio Oskary. ;)

sab1970

Oskary oskarami:)

użytkownik usunięty
rozdzer

Nagrody, to że film Święci z Bostonu nie dostał żadnej nagrody to wcale nie dziwne? Przecież filmy tego typu co nigdy nie otrzymują żadnych nagród, zresztą nawet popatrzmy na konkurencje w 99 roku: Zielona mila, Podziemny krąg, Matrix, American Beauty, Szósty zmysł, Człowiek z księżyca, Jeździec bez głowy, Informator, Przerwana lekcja muzyki...

jest dużo innych rodzajów nagród.
te bardziej trafne, nie liczące się z pop.
jak widać na te również się nie załapał.

użytkownik usunięty
rozdzer

Konkurencja jednak był zbyt duża ze stronty bardziej komercyjnych filmów, na dodatek ten film jest Kanadyjski i o niskm budżecie więc szanse na jakąkolwiek nagrodę miał mizerne.
Saturny zgarnęła Zielone mila, Matrix, Szósty zmysł, Jeździec bez głowy
MTV - Matrix

Tak w ogóle to powoływanie się na nagrody przy filmach o odmiennym gatunku niż dramat jest bezsensowne... Ile nagród zdobył twój ulubiony Przekręt?

Snatch był nominowany do nagrody Golden Hitchcock (Guy Ritchie),
Zdobył Empire Award, (Best British Actor - Vinnie Jones, Best British Director - Guy Ritchie)
Nominowany do Empire Award (Best British Film)
Wygrał Golden Reel Award w kategorii 'Best Sound Editing"
Nominowany do PFCS Award znowu w kategorii "Best Film Editing"
Nominowany do Golden Satellite Award - Best Performance by an Actor in a Supporting Role,Brad Pitt

Znałeś te nagrody?
JEŚLI mówimy o nagrodach, to FAKTY są takie, że Święci nic nie zdobyli.
Ale czy ich za to osądzać czy nie, nie wiem. Tak czy siak są beznadziejni.
Brak nagród może to tylko potwierdzić.

Jeśli Święci to taka zapyziała nisza, to skąd wziął się tam tak bardzo znany amerykański aktor?

użytkownik usunięty
rozdzer

Te nagrody a raczej nominacje co wymieniłeś to są to mało znaczące, lokalne nagrody, coś pokroju naszych telekamer
''Tak czy siak są beznadziejni'' - zapominałeś dodać wg mnie, bo prawda obiektywna jest inna
Dlaczego zagrał tam Dafoe? Widocznie po przeczytaniu scenariusz uznał, że ten film będzie genialny i postanowił zagrać w tej niskobudżetowej produkcji, początkującego reżysera

ocenił(a) film na 9

W ogóle jeśli spojrzeć na dorobek aktorski Dafoe, to chyba w żadnym gniocie nie zagrał i nie zagrałby. "Boondock Saints" nie stanowi tu wyjątku od reguły.

sab1970

Powiedz mi, że Spiderman nie jest gniotem. Potem powiedz mi, że Spiderman 2 nie jest gniotem.
Powiedz mi też, że Antychryst nie jest gniotem.
Zaargumentuj, że seria xXx nie jest serią gniotów.
Potem, że Święci II nie są przytłaczającym gniotem.

ocenił(a) film na 9
rozdzer

Dla mnie gniotem jest np. "Meteor Apocalypse", "Mega Piranha" i żeby daleko nie szukać, "Weekend" Czarka Pazury. Co do serii o Spidermanie to trudno mi się wypowiadać. Oglądałem "jedynkę" i nie uważam go za zły film. Jako ekranizacja komiksu wypada całkiem dobrze. Poza tym, to filmy dla dzieci (PG13), więc przykład rzuciłeś nietrafiony. "Antychryst"... no cóż, dla jednych gniot, dla innych arcydzieło. To jeden z tych filmów, który ma tylu przeciwników, co zwolenników. Seria XXX? To jest jakaś seria? Widziałem tylko dwa filmy o tym tytule. jeden z Dieselem, drugi z Ice Cubem. Pierwszy był bardzo dobry, drugi dość słaby. Ale żeby zaraz gnioty? "Święci" 2 to film dużo słabszy od "jedynki" i fakt, że świat by się nie zawalił, gdyby go nie nakręcono, ale też nie uważam go za gniota, a Dafoe zagrał w nim tylko króciutki epizod. Najwyraźniej odmiennie pojmujemy termin "gniot". Ty trochę za bardzo nim szafujesz, zatracając nieco kaliber porównań. Pooglądaj filmy wytwórni Asylum. Może wówczas zmienisz zdanie co do innych filmów. Pozdrówki.

sab1970

Po prostu jest za dużo dobrych filmów, żeby można było nie uznać tych produkcji z gnioty. Są słabe i właśnie dlatego je tak nazywam.
Za dużo kopalń dobrych filmów, cały herzog, trier, lynch, scorsese, inarritu, mann, anderson, allen, vinterberg, haneke, noe, refn, aronofsky, boyle, veber,
Filmy, które co rok wygrywają na takich festiwalach jak Sundance, Off camera, cannes, goya, bafta.
Ogrom dobrych debiutów przytłacza, po oglądnięciu takiej masy obrazów byłoby nietaktem oceniać Świętych jako ciekawy, dobry film akcji. To nie jest prawda.
Przytoczę parę ostatnich debiutów, które oglądnąłem, na naprawdę dobrych festiwalach:
Nasza klasa (2007)
Prorok (2009)
Ex Drummer (2007)
Human Traffic (1999)
Don's Plum (2001)
Bez duszy (2009)
Moon (2009)

Błagam, nie wiem oglądnij albo coś, i porównaj poziom, intelektualny, produkcyjny, montażowy, gry aktorskiej, reżyserii itp.
Już nie mówię o porównywaniu z innymi filmami, które nie są debiutami.
Pamiętaj, że dlatego to wszystko przytaczam, bo zarzucasz mi że szastam słowem 'gniot'. Moim zdaniem, po oglądnięciu przyzwoitej ilości naprawdę dobrych filmów zaczniesz częściej po to słowo sięgać.
Filmy które wymieniłeś na początku straszą i nie będę ich oglądał, wolę poruszać się na innym poziomie produkcyjnym.

ocenił(a) film na 9
rozdzer

Widzę, że w tej kwestii chyba się nie dogadamy. Nie wiem, co masz na myśli, pisząc "oglądnij coś". "Siedzę w filmach" od ponad ćwierćwiecza i myślę, że mam zaliczone dość seansów (niewykluczone, że więcej od Ciebie) zarówno przyzwoitych jak i miernych, by wyskalować sobie zakres ocen, który uważam za słuszny. Niestety, ale nietaktem jest uznanie "Boondock Saints" za film "bardzo zły". Uwierz, że sięgam po określenie "gniot", ale z rozwagą. Co do reżyserów, których wymieniłeś, zapewniam Cię, że zdarzały im się produkcje bardzo słabiutkie,a fakt, że jakiś film zdobył jakąś pomniejszą nagrodę na jakimś festiwaliku, nie czyni go wcale dziełem wybitnym.

ocenił(a) film na 9
rozdzer

Oceniasz Trainspoting i Dealer na 10 a te filmy są tak samo niedorzeczne i wypaczone jak Święci.Ja je oceniłem na 6 i 7 z serduszkiem a nie na gówniane 2 jak Ty.Bawisz się w hipokryzję?Jak jesteś taki krytyk to czemu w gazecie nie pracujesz?
Świętych się kocha za: Śmierć kota,Alleluja Jaffar,wyglądasz jak ciasteczkowy potwór czy choćby akcję z liną,lub z kiblem.
Dziękuję pzdr

wojciechowski2610

Trainspotting nie jest niedorzeczne JAK Święci, tym bardziej Pusher. Nie wiem dlaczego porównujesz je tak zawzięcie.
Nie wiem co rozumiesz pod pojęciem niedorzeczność, jeśli przypisujesz ją Pusherowi. To po prostu nieprawda.
To, że Ty oceniłeś jakiś inny film na 6 z "serduszkiem", nie ma nic do tego że ja oceniłem Świętych, tak jak uważałem.
W nic się nie bawię i nie mam zamiaru, po prostu piszę co myślę; wolałbym skupić się jednak na filmie niż na Twoich nietrafnych domysłach.
To, czy pracuję w gazecie czy nie, również nie ma nic do rzeczy.
Świętych się nie kocha za słabą realizację ciekawej fabuły, płaską grę aktorską, montaż, przewidywalne dialogi, 'plastikowe' scenerie, naiwność, tricki na widzu, motywy pod publikę, emanującą dyletanctwem niskobudżetowość.

Dlaczego mało znaczące? Myślisz że najważniejsze nagrody filmowe Wielkiej Brytanii nie mają siły przebicia? Poparcia?
Może u nas tak, gdzie ogląda się filmy z lektorem i porównuje się tym samym z każdym taśmowym filmem akcji.
Prawdami obiektywnymi odnośnie Świętych mógłbym tu żonglować, po obejrzeniu wielu, wielu filmów akcji, uznaje ten film za ostatnią półkę, czyli jeden z najgorszych filmów jakie widziałem. Język, realizacja ciekawej fabuły, gra aktorska, montaż, dialogi, ścieżka dźwiękowa, scenerie, realistyka, cukierkowość, naiwność, tricki na widzu, motywy pod publikę, emanująca dyletanctwem niskobudżetowość. I jeśli chodzi o żonglowanie to jeszcze nie zacząłem. To jest tylko opis co bym zaczął robić.
Takie marne domysły a propos Dafoe i jego psychiki przelatują mi uchem a wychodzą tyłem. Pytałem o fakty

użytkownik usunięty
rozdzer

Może i te nagrody mają siłę przebicia ale czy są one jakimś odnośnikiem jakości gdzie faworyzowane jest kino brytyjski dodatkowo konkurencji jest słaba, gdyż nie były brane pod uwagę takie filmy jak Gladiator, Amores perros, Memento czy Cast Away...

Co do tych twoich prawd obiektywnych to nic innego jak puste słowa. Scenariusz - ciekawy, zaskakujący, trzymający w napięciu z mądrze zastawaną retrospekcją, dodatkowo w filmie jest wiele smaczków odwołujących się do wcześniejszych produkcji np: Pluton, Pulp fiction czy filmów J. Woo
Aktorstwo - świetny, hipnotyzujący Dafoe, przyzwoity duet Reedus, Flanery, ich rolę nie był zbytnio wymagające zagrali na tyle na ile pozwalał im scenariusz.
Realizacja filmu jak na produkcję niskobudżetowa i debiut reżyserski jest znakomita, świadczy o tym chociażby niska liczba błędów filmowych (dostępne w ciekawostkach).
Dodatkową zaletą filmu jest Ścieżka dźwiękowa w Irlandzkich klimatach, która idealnie komponowała się z całością.
Dialogi - zabawne z dużą ilością przekleństw co wcale nie jest wadą a nawet zaletą.

W efekcie tych wszystkich zabiegów, otrzymaliśmy solidne kino, co więcej w tym obrazie reżyser udowodnił, iż można ze zwykłego filmu akcji stworzyć film który nie dość, że świetnie się ogląda to jeszcze porusza ważną tematykę.


nierealistyczny
cukierkowy???????
- To nie są żadne argumenty

ocenił(a) film na 9

Gladiator, Amores perros, Memento czy Cast Away....jak dobrze pamiętam oscylowało u mnie koło 9.Każdy z tych filmów oprócz Gladiatora powalony.........Lecz ja nie oceniam kina/filmów za reżysera i nagrody(bo ze mnie krytyk jak z koziej d..y trąba),tylko jak się go ogląda.Harry Brown też nie miał nagród(może się mylę),jest angielski do bólu....ale był zaje....y.

Przyjmuję więc, że uznajesz rzeczy dla mnie puste, za klarowne.
Uznajesz coś z dobre, co dla mnie jest symbolem słabości.
Więc dalsza dyskusja nie ma sensu.

Po oglądnięciu tych filmów, które widziałem, ten jest marny.
A ludzie, których znam i którzy wychwalają ten film, są ludźmi nie znającymi się na kinie. Z tego też wyciągam wnioski.

ocenił(a) film na 9
rozdzer

"A ludzie, których znam i którzy wychwalają ten film, są ludźmi nie znającymi się na kinie. Z tego też wyciągam wnioski."
Tu zaczynasz już powoli wkraczać na dość grząski teren osądzania ludzi po ich gustach, co zazwyczaj kończy się nieprzyjemną i niepotrzebną wymianą osobistych przytyków. A może powinieneś wyciągnąć zupełnie odmienny wniosek? Może to Ty nie znasz się na kinie, a nie ci, którzy lubią ten film? Bo ja, na przykład, nie znam osoby, której nie podobałby się "The Boondock Saints", a obracam się w środowisku ludzi, którzy z filmami (wszelkich gatunków) mają do czynienia na co dzień.

ocenił(a) film na 9
rozdzer

Snactch i 12 małp maja się do tego że są tak samo....poj....e

wojciechowski2610

tak samo? chodzi o ciąg scen? czy grę aktorów?
może takie samo naświetlenie budujące poje.bańskość?

ocenił(a) film na 9
rozdzer

ojej...jaki Ty wielki.....na 1200 ocenionych filmów tylko 5 dałem 2.....acz Twoje na wierzchu.....

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
wojciechowski2610

Po czym wnioskujesz, że jestem wielki? Coś tu nie gra, chyba schodzimy na inny poziom rozmowy, nie?

ocenił(a) film na 9
rozdzer

Ostro pojechałem,przepraszam.
Ale ten film zasługuje na minimim 6

wojciechowski2610

Wiele osób namawiało mnie do tej pozycji i nastawiłem się na coś naprawdę dużo lepszego, przynajmniej na poziomie Fight Clubu, Minority Reportu czy nawet The Escapist.
Tym czasem ilość niuansów, które mi nie odpowiadały przygniotła mnie i zmusiła do takiej oceny.

ocenił(a) film na 9
rozdzer

Każdy film który wymieniłeś był......słaby,acz dobry.Mimo wszystko Święci rulez ;p

wojciechowski2610

dlatego powiedziałem - "przynajmniej na poziomie..."

ocenił(a) film na 9
rozdzer

Skoro wiele osób Cię namawiało, to chyba nie bez powodu, prawda? Gdyby im się nie podobał, nie zrobiliby tego i wychodzi na to, że w swojej opinii pozostajesz w mniejszości. Coraz bardziej jestem przekonany, że nie uchwyciłeś atmosfery i specyfiki tego filmu. Nie widzę innego logicznego wytłumaczenia. Może spróbuj obejrzeć go ponownie z nastawieniem na zamierzony kicz, przerysowanie postaci i odrealniony klimat, a potem wróć tutaj i zrewiduj swoje poglądy, heretyku. ;)

sab1970

Myślisz, że mógłbyś nazwać heretykiem człowieka, który np. woli Prokofieva od Justina Biebera?
Argument większości staje się więc antyargumentem. Większość, w kwestiach kulturalnych wybiera rzeczy bardziej komercyjne, w efekcie w głębi gorsze. Tak jest z każdą dziedziną sztuki.
Wiele osób namawia mnie do różnych rzeczy, ale istotą jest dojść do prawdy która najczęściej nie utożsamia się z kulturą pop.
Więc Twój argument o mniejszości i większości tylko utwierdza mnie w moim przekonaniu.
Może kiedyś oglądne go jeszcze raz. Tobie z kolei radzę (jeśli tego nie zrobiłeś) oglądnąć ten film z napisami.
Tak jak mówiłem, byłem dobrze nastawiony. Zresztą prawie zawsze jestem.
Niektóre produkcje jedynie mnie dobijają.

ocenił(a) film na 9
rozdzer

Z heretykiem to był żart. Niepotrzebnie się zacietrzewiasz. Pominę kwestie argumentów i kontrargumentów, bo i tak żadne do Ciebie nie trafiają. Niewzruszonyś w swej opinii jak skała i nie mam zamiaru dłużej z Tobą polemizować w kwestii "Świętych". Może przy okazji innego filmu nasze gusta będą zbieżne... kto wie. O co Ci chodzi z oglądaniem filmu z napisami? Po co miałbym to robić? Zapewniam Cię, że oglądając film, nie potrzebuję ani napisów, ani tym bardziej nędznego lektora. A jeśli już jakieś tłumaczenie wchodzi w grę, to tylko i wyłącznie napisy. Może ktoś, kto kojarzy mój nick wyjaśni Ci to, bo nie chcę tu uprawiać "autokryptoreklamy". ;-) Najlepszego.

sab1970

Ej stary ja naprawdę nie chcę sztucznie odpierać ataków, zgrywać się tutaj. Na serio słucham tego co mówisz i odpowiadam Ci tym, co myślę, tym co uważam na temat tego filmu. Z tego też względu nie porównywałbym się do skały.
Mogę wydawać się skałą dla kogoś kto mnie nie rozumie.
Może powinienem wypisać tu więcej konkretów a propos Świętych. Chyba to zrobię - obejrzę jeszcze raz i ewentualnie wypiszę minusy i plusy, których nie zauważyłem.

Domyślam się, że większa część społeczności na filmwebie ogląda filmy z lektorem, co nie znaczy że Ciebię też na to skazałem. Zresztą sam wiesz jak napisalem.
Jeśli oglądasz filmy normalnie, to świetnie.

ocenił(a) film na 9
rozdzer

"Chyba to zrobię - obejrzę jeszcze raz i ewentualnie wypiszę minusy i plusy, których nie zauważyłem."
Spoko, tylko podejdź do niego z tzw. przymrużeniem oka i nie bierz go w 100% na poważnie. Ten film w założeniu miał być taki, jaki jest, czyli odrealniony, trącący chałturą i pełen przejaskrawionych postaci. To taka sensacyjna wersja 'The Men Who Stare at Goats". ;) Uwielbiam takie porąbane filmy, a gwarantuję Ci, że mam swoje lata i nie jestem tępym napaleńcem, gustującym w niemożliwych sytuacjach. :D Pzdr.

sab1970

Rozumiem, jednak to o czym mówisz, w tym filmie wydawało mi się nieudane, nieudolne.
Zobaczę

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 9
wojciechowski2610

Nie ma takiej opcji, bo chyba już byłbyś umarlakiem. :D
A przyznam, że lektor też lektorowi nie równy. Przeważnie jest do rzyci, ale mimo, że pozostaję wierny "subtajtlom", jakiś czas temu oglądałem gdzieś u kogoś na imprezie "From Paris with Love" właśnie z lektorem i muszę powiedzieć, że był wypasiony. Pozdrówki.

sab1970

Z tym umarlakiem, to chyba nie z doświadczenia?
Jakoś Tobie się udało!

ocenił(a) film na 9
rozdzer

Pewnie, że nie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones